czwartek, 23 kwietnia 2020

Mroczny feniks



  Patrząc na swoje życie przez szybę i czując się samotna w tłumie nachodzi mnie taka myśl ,,Co jeśli nagle bym znikła?,,. No oczywiście oprócz nagłej fali przypomnienia sobie o mnie rodzinie i znajomym oraz pięknego pogrzebu dla dwudziestoletniej dziewczyny... Zaskoczę was ale zawsze mi to poprawia humor. Wiem jestem zła że nabijam się z słabości ludzi ale bawi mnie to że owi ludzie doceniają coś dopiero jak to stracą.



Historia zapętla znów koło
Mą dusze spowija znów mrok 
Depresji rośnie tu zioło
Zdradziecki zaprawdę to rok

Balladę spowija tą smutek
Za łzami podąża tu krzyk
Powiedzcie czego to skutek
Że wszystko zagłusza mi ryk

Rozdziera me rany samotność
Nienawiść zabarwia mój sen
Nie wiem co to roztropność
Radość odeszła gdzieś hen

Gdzie jest ta miłość do grobu
Nadzieja piękna jak kwiat
Zabrakło w życiu mi obu
Podły jest ten nasz świat




life is brutal
K.D.





wtorek, 9 sierpnia 2016

,, Pożegnanie"

Przychodzi dzień
Ostatni dzień
Dzień liczenia
Będziemy liczyć w tabletkach
Przegrane jedna tabletka
Toast za te wszystkie upadki
Zdrady druga tabletka
Za noże wbijane w plecy
Trzecia gniew
Za ogień który tylko niszczy
Później smutek, brak szacunku, nienawiść
To już sześć
Myślicie że wystarczy?
Nie...
Życie nie jest takie łatwe
Za bezradność i rany mojej duszy
Kłótnie o północy
Za moją drogą mamusie
I łzy przez nią wylane
Za przyjaciółki którym się nie udało
Wygrać walkę z moją przeszłością
Za zniszczoną nadzieje
i...
I nie wiem za co jeszcze wzniosłam toast z tabletek
W sumie dziewiętnaści
Żegnaj ludzkości
To był toast zakazanych emocji



life is brutal
K.D.

sobota, 23 lipca 2016

,,ZŁO"



Każą walczyć
Walczyć jak zwierze
Nie patrząc na ból i cierpienie

Każą wygrać
 Choćby po trupach
I bez mrugnięcia okiem

Oni szkolą nas jak legion
By walczyć z jakąś siłą
siłą najgorszą według nich

Oni ubrani w czarne suknie
Od szyi do kostek
Wybrali wroga
I każą walczyć bez pytań

Wróg to zło
które zmusza do ,,grzechu"
Zło...
I jest Dobro
Oni...
 Postacie w czerni

Dlaczego dobro i zło
U mnie nic nie jest czarno-białe
Nie w moim świecie
Bo nawet moi  Bogowie są szarzy


life is brutal
K.D.



Znalezione obrazy dla zapytania walka dobra ze złem

A kiedy przyjdzie po mnie, będę gotów wyruszyć w to miejsce, skąd nie ma powrotu.


niedziela, 26 czerwca 2016

,,ZAPAMIĘTAĆ - nigdy się nie poddać"




Pragną zapomnieć o moich bliznach
Ranach na mojej duszy
Swoich niespełnionych marzeniach
Dotkniętych Prawdach
Bo niewiedza jest błogosławieństwem

Zostałam skazana za wiedzę
Na dożywocie bólu i porażek
Lecz się nie poddam 
Bo zawsze walczę do końca

Zapalam swe więzy
Pęka pętla dawnego życia
Schną łzy w Zakonie Ciszy
W samotności blakną blizny
Może kiedyś znikną
Może kiedyś wygram...

Może? Nie ,,może"
Nie spocznę puki nie wygram


life is brutal
K.D.

wtorek, 21 czerwca 2016

,,Strata czasu"

Jak wygląda stracony czas? Często słyszę o nim ale tak naprawdę nie rozumiem tych dwóch słów mówionych do mnie. Bo jak można stracić czas, to rzecz niewykonalna. Każda sekunda życia którą, spędziliśmy nieważne czy walcząc, rozmyślając a nawet po prostu siedząc z znajomymi przy kawie jest ważna. Gdy miałam ,,okres buntu" ludzie mówili że tracę najważniejsze lata życia, ale ja tak nie uważam choć popełniłam wtedy wiele głupot po prostu nie żałuje bo była to dla mnie lekcja życia której nie zapomnę nigdy. Więc jak można stracić czas? Nie pytajcie bo nie wie nawet czy ten kto pierwszy użył tych słów sam wiedział co one znaczą.

niedziela, 5 czerwca 2016

,, Nowy Rak"

Kochali się, pobrali, później nie kochali i zdradzali a na końcu rozwiedli. Taka bardzo dobrze znana historia która ma niezliczoną ilość bohaterów bo ile z ośmiu miliardów ludzi może powiedzieć że to zdanie jest o nich. Ja jednak nie będę mówić o przyczynach zdrady lecz o jej skutkach. Skutkach nieodwracalnych, nieuleczalnych które można tylko stłumić ale zawsze pozostaną w sercu. Brak bezpieczeństwa, nieufność czy obojętność to tyko i aż trzy powody by zniszczyć zdradę w zarodku. Tylko że na raka jeszcze nie ma lekarstwa.

Znam pewne uczucie
Które zabija
Zabija lecz bardzo powoli
Jak trucizna
Dniami, latami, dekadami
Odbiera wszystkie chęci
Choć nie wszystkie
Zostawia te mroczne
Te najbardziej niechciane przez ogół
To nowa choroba
Taka już znienawidzona
Zdrada
Bo o nią tu chodzi
Niszczy nie tylko tych zdradzonych 
Ale też zdradzających


life is brutal
K.D.

środa, 25 maja 2016

,,Sumienie"


Na Wyspie są też zwierzęta na przykład takie robaczki.


Sumienie to coś bardzo dziwnego
Coś stworzonego nie wiadomo komu i na co
Nie wiadomo też co to jest
Może to robak 
Taki robak bez opisu
Bo jak opisać coś bez reguł i praw

Jedne wielkie, inne małe
Kolorowe czarne lub bezbarwnie
Płaskie i wypukłe, wielokształtne

A ich populacje ciężko określić
Bo część żyje bez skarg w swych żywicielach
Dobrze karmione i pielęgnowane
Reszta zaś zabito już dawno 
Tak bez świadków i dowodów

Dawno też o nich zapomniano
Błogosławieni są ci przez Bogów
Którzy żyją bez tych pasożytów

life is brutal
K.D.

sobota, 14 maja 2016

,,Nasz czas"

Na Wyspie często się zastanawiam o ulotności życia i doszłam do pewnych wniosków że Bogowie traktują nas jak jeden wielki żart oraz że mają spaczone poczucie humoru. 


Tik Tak, Tik Tak
Tyka zegar życia
Tik Tak, Tik Tak
Prezent Śmierci od Życia
Tik Tak, Tak Tak
Cisza...
Zegar nie tyka
Śmierć zapomniała o nowych bateriach
Po jakimś czasie zn tyka
Tik Tak, Tik Tak
Ale to nie jest już zegar
Tego samego życia


life is brutal
K.D.

piątek, 13 maja 2016

niedziela, 8 maja 2016

Tutaj zwykła codzienność to nie fabryka snów

,,List od Śmierci"

Podczas największego kryzysu w moim życiu miałam bardzo mroczne myśli. Myśli których nigdy nie wypowiedziałam na głos ponieważ bałam się że ,,Normalni Ludzie" mnie za nie znienawidzą. Bałam się słów ,,Nie wygłupiaj się" w tak poważnej sprawie. Zastanawiałam się czy Śmierć nie jest mniej bezwzględna od Życia.


                                                                                                         Drogi Śmiertelniku

Czyż agonia to nie piękny stan?
Czyż nie czuć spokoju w swym ciele?
Nie czuć bólu i smutku
przed którym tak uciekacie
Nic nie zaprząta Ci duszy
Nic Cię nie dręczy

Czyż agonia to nie słodki stan?
Dla mnie jest słodki jak czekolada w miodzie
Więc czemu nią tak stronicie?
Więc czemu się jej nie poddacie?
Proszę szanowny Śmiertelniku o odpowiedź

                                                                                   Z poważaniem Śmierć 

life is brutal
K.D.




,,Gorzkie lenistwo"

Często dopada mnie zmęczenie które wynika z lenistwa. To niestety zamknięte koło, bo czym więcej odpoczywam tym bardziej jestem zmęczona, aż dochodzi do takiego stanu że nie widzę potrzeby wychodzenia z pokoju. Nawet wybieranie się na Wyspę jest ogromnym wysiłkiem, spytacie się więc co się dzieje że wyrywam się z tego stanu, nie wiem dlatego tak smutne jest zakończenie wiersza.

Jestem zmęczona
Zmęczona życiem
Zmęczona przegraną
Zmęczona wszystkim
Opanowuje mnie zmęczenie
Czuje je gdy idę spać
Gdy wstaje
W każdej kości
W każdej komórce
W całym ciele
Wiem jaka jest ucieczka
Jedyna ucieczka na zawsze
Jest nią pójście w stronę światła
Prosto do wiecznego spoczynku


life is brutal
K.D.

środa, 4 maja 2016

,,Myśli"


Oto moje nieocenzurowane myśli z jednej z wypraw na Wyspę. 

Sens.
Czym on w ogóle jest?
Mówimy o różnych sensach
Lecz często...
Nawet w samym sensie
Sensu nie ma.
Sens w sensie
Czyli znów ludzie zataczają błędne koła
Obracają się w niewiedzy
Ile jej jest nawet nie zdajecie sobie sprawy
Sens, Bóg, miłość, nadzieja
Tak często słowa używane
Lecz tak nieznane
Niewiedza nieznanego sensu
Kto powie ,,to nie ma sensu"
Niech sam poda jego definicje


life is brutal
K.D.

wtorek, 3 maja 2016

,,Prawdy Stałe" - Monolog Pierwszy


Zapytana ,,Kiedy powstaje ludzkie życie?" odpowiedziałabym bez zastanowienia ,,W dniu jego poczęcia.", ale zapytana ,,Kiedy rozpoczyna się ludzkie życie?" Odpowiedz nie byłaby taka prosta bo choć te pytania złudnie wydają się podobne ja uważam je za zupełnie inne bo ,,Początek życia to moment, w którym zaczynasz pisać swoją własną historię. Musisz go zacząć w odpowiednim dla siebie czasie i nie kierować się niczyim zdaniem, to może być pierwszy pocałunek, impreza czy zdanie prawa jazdy. Ty to po prostu poczujesz i będziesz wiedział że od tej pory możesz sam kierować swoim życiem"


life is brutal
K.D.

,,Kim"

Znam dużo osób które zaczynały z słabym początkiem i słabo kończyły. Ten wiersz dedykuje tej garstce która choć też miała słaby początek to ich koniec jest zaskakująco pozytywny.

Oto jestem
Ta stworzona z cienia
Urodzona w bólu
Poczęta w gniewie
A wychowana w chłodzie
Pozwólcie że spytam
Kim miałam się stać
Z takim początkiem?
Stałam się...
Stałam się sobą
A kim jestem ja
Nigdy się nie dowiesz

life is brutal
K.D.

Piekielna Karma to jedna z rzeczy, która przyprawia mnie o dreszcz, a wy czego się boicie???

niedziela, 1 maja 2016

,,Ona"

A co dla was jest gorsze Życie czy Śmierć. Prawie codzienna walka z problemami, bóle i zdradą czy ryzyko zmierzenia się z życiowymi błędami oraz z prawdopodobną karą za nie lub zniszczenie nieodwracalnie czegoś bezcennego o co wydłużenie zabiega spora część naszej populacji. Pragnie śmierci to jedna z Zakazanych Emocji, ale czy warto odciągać kogoś od krawędzi mostu? Uważam że każdy powinien podejmować decyzje samemu, więc nie rozumiem dlaczego niektórzy próbują zabrać komuś tą siłę ciągniętą z samodzielnego wyboru. ,,Dlaczego" to kolejna roślina na Wyspie tylko tym razem drzewo. 


Szukając spokoju
Staje u wrót Królowej Dworu
Pani ta bólu i męki
Słysze wołania, stęki i jęki
Widzę rozdzierane dusze śmiertelników
Oraz najgorsze kary męczenników
Wiecie kim jest owa Królowa?
Zawsze więcej bólu zadać gotowa?
Bogini ta mroczna jak czarna dziura
Niszczycielska jak najgorsza wichura
Zgadujcie...
Być może zgadniecie
Może to Życie, może to Śmierć
To od was zależy jaka jest najgorsza wieść

life is brutal
K.D.

sobota, 23 kwietnia 2016

Mieć takie skrzydła które pozwoliłyby ci odlecieć od wszelkich kłopotów




,,TORTURY"


Tym razem wiersz nie mojego autorstwa ale też do mnie dotarł

Nic się nie zmieniło.
Ciało jest bolesne,
jeść musi i oddychać powietrzem i spać,
ma cienką skórę, a tuż pod nią krew,
ma spory zasób zębów i paznokci,
kości jego łamliwe, stawy rozciągliwe.
W torturach jest to wszystko brane pod uwagę.

Nic się nie zmieniło.
Ciało drży, jak drżało
przed założeniem Rzymu i po założeniu.
w dwudziestym wieku przed i po Chrystusie,
tortury są, jak były, zmalała tylko ziemia
i cokolwiek się dzieje, to tak jak za ścianą.

Nic się nie zmieniło.
Przybyło tylko ludzi,
obok starych przewinień zjawiły się nowe,
rzeczywiste, wmówione, chwilowe i żadne,
ale krzyk, jakim ciało za nie odpowiada,
był, jest i będzie krzykiem niewinności,
podług odwiecznej skali i rejestru.

Nic się nie zmieniło.
Chyba tylko maniery, ceremonie, tańce.
Ruch rąk osłaniających głowę
pozostał jednak ten sam.
Ciało się wije, szarpie i wyrywa,
ścięte z nóg pada, podkurcza kolana,
sinieje, puchnie, ślini się i broczy.

Nic się nie zmieniło.
Poza biegiem rzek,
linią lasów, wybrzeży, pustyń i lodowców.
Wśród tych pejzaży duszyczka się snuje,
znika, powraca, zbliża się, oddala,
sama dla siebie obca, nieuchwytna,
raz pewna, raz niepewna swojego istnienia,
podczas gdy ciało jest i jest i jest
i nie ma się gdzie podziać.

Wisława Szymborska

To uczucie kiedy się pożegnaliście ten ostani raz a po pewnym czasie sie o tym dowiedzieliście

Najczęściej danie komuś serca źle się kończy, więc czy warto próbować?


niedziela, 17 kwietnia 2016

,,Rozstanie"

A oto moja własna odsłona ,,Romeo i Julii", więc wracamy na Wyspę. Na naszej Wyspie rosną piękne kwiaty które nazywają się ,,PoCo" są różne odmiany tej przepięknej rośliny, ale my teraz zastanówmy się nad jedną odmianą ,,PoCo Żyć".  

Pierwszy ból dusze rozdzierający
Później smutek świat zamierający
Gdzie jesteś najdroższy?
Gdzie się schowałeś najmilszy?
Schowałeś się przede mną?
Nie chcesz już być ze mną
Nie! Nie... Ty w pewnym momencie zniknąłeś
Ty umarłeś
Byłeś całym moim sercem
Całym moim światem
Byłeś tuż, tuż
Ale cię nie ma już
Płacz łzami słonymi
Jak grochy wielkimi
Bo jestem sama
Bo jestem zapomniana
Powiedz mi ukochany po co żyć bez serca
Po co żyć bez świata

life is brutal
K.D.

Są rzeczy których nie da się naprawić

sobota, 16 kwietnia 2016

,,Bestia"

Choć mogę się mylić, uważam że każdy ma w sobie Potwora, który często pokazuje się w gorsze dni. To właśnie wtedy robimy rzecz których później bardzo żałujemy i choć byśmy nie wiem jak chcieli nie naprawimy nich.

Mam w sobie Potwora
Tą ciemną ja
Była kiedyś w klatce
Za słaba by wyrwać się z uwięzi
Ale urosła
Zniszczyła klatkę
Zerwała smycz
Uciekła z dalekich zakamarków serca
Wielka, obślizgła, czarna Bestia
Która warczy, wije się i mnie mami
Stopniowo zmienia mnie na gorsze
Bo jestem za słaba by walczyć
Za słaba by znów ją zamknąć
Ma ona różne imiona
Ignorancja, Zazdrość, Nienawiść
W końcu mnie pochłonie
I będziemy takie same

life is brutal
K.D.

Najlepszy i nierzadko jedyny prawdziwy przyjaciel.


,,Pytanie"


To jest pierwszy wiersz który ujrzał światło dzienne, i mam cichą nadzieje że nie ostatni. 
Pokazuje go wam nie dlatego by przekonywać że wasze problemy są znikome na tle całego świata, ale by pchnąć was w stronę dalekiej Wyspy, która jest naszą oazą do rozmyśleń, stworzoną z tak zwanych pytań retorycznych.

Najpierw czuje strach
Strach przed bólem
Potem smutek 
Bo wiem że ból był, jest i będzie zawsze 
Na końcu przychodzi gniew
Bo czemu...
Dlaczego tak jest?!
Dlaczego dzieci giną na wojnach?
Dlaczego matki zabiera choroba?
Dlaczego?
Takie proste pytanie
Lecz nikt mi nie odpowie
  
life is brutal
K.D.