sobota, 23 kwietnia 2016

Mieć takie skrzydła które pozwoliłyby ci odlecieć od wszelkich kłopotów




,,TORTURY"


Tym razem wiersz nie mojego autorstwa ale też do mnie dotarł

Nic się nie zmieniło.
Ciało jest bolesne,
jeść musi i oddychać powietrzem i spać,
ma cienką skórę, a tuż pod nią krew,
ma spory zasób zębów i paznokci,
kości jego łamliwe, stawy rozciągliwe.
W torturach jest to wszystko brane pod uwagę.

Nic się nie zmieniło.
Ciało drży, jak drżało
przed założeniem Rzymu i po założeniu.
w dwudziestym wieku przed i po Chrystusie,
tortury są, jak były, zmalała tylko ziemia
i cokolwiek się dzieje, to tak jak za ścianą.

Nic się nie zmieniło.
Przybyło tylko ludzi,
obok starych przewinień zjawiły się nowe,
rzeczywiste, wmówione, chwilowe i żadne,
ale krzyk, jakim ciało za nie odpowiada,
był, jest i będzie krzykiem niewinności,
podług odwiecznej skali i rejestru.

Nic się nie zmieniło.
Chyba tylko maniery, ceremonie, tańce.
Ruch rąk osłaniających głowę
pozostał jednak ten sam.
Ciało się wije, szarpie i wyrywa,
ścięte z nóg pada, podkurcza kolana,
sinieje, puchnie, ślini się i broczy.

Nic się nie zmieniło.
Poza biegiem rzek,
linią lasów, wybrzeży, pustyń i lodowców.
Wśród tych pejzaży duszyczka się snuje,
znika, powraca, zbliża się, oddala,
sama dla siebie obca, nieuchwytna,
raz pewna, raz niepewna swojego istnienia,
podczas gdy ciało jest i jest i jest
i nie ma się gdzie podziać.

Wisława Szymborska

To uczucie kiedy się pożegnaliście ten ostani raz a po pewnym czasie sie o tym dowiedzieliście

Najczęściej danie komuś serca źle się kończy, więc czy warto próbować?


niedziela, 17 kwietnia 2016

,,Rozstanie"

A oto moja własna odsłona ,,Romeo i Julii", więc wracamy na Wyspę. Na naszej Wyspie rosną piękne kwiaty które nazywają się ,,PoCo" są różne odmiany tej przepięknej rośliny, ale my teraz zastanówmy się nad jedną odmianą ,,PoCo Żyć".  

Pierwszy ból dusze rozdzierający
Później smutek świat zamierający
Gdzie jesteś najdroższy?
Gdzie się schowałeś najmilszy?
Schowałeś się przede mną?
Nie chcesz już być ze mną
Nie! Nie... Ty w pewnym momencie zniknąłeś
Ty umarłeś
Byłeś całym moim sercem
Całym moim światem
Byłeś tuż, tuż
Ale cię nie ma już
Płacz łzami słonymi
Jak grochy wielkimi
Bo jestem sama
Bo jestem zapomniana
Powiedz mi ukochany po co żyć bez serca
Po co żyć bez świata

life is brutal
K.D.

Są rzeczy których nie da się naprawić

sobota, 16 kwietnia 2016

,,Bestia"

Choć mogę się mylić, uważam że każdy ma w sobie Potwora, który często pokazuje się w gorsze dni. To właśnie wtedy robimy rzecz których później bardzo żałujemy i choć byśmy nie wiem jak chcieli nie naprawimy nich.

Mam w sobie Potwora
Tą ciemną ja
Była kiedyś w klatce
Za słaba by wyrwać się z uwięzi
Ale urosła
Zniszczyła klatkę
Zerwała smycz
Uciekła z dalekich zakamarków serca
Wielka, obślizgła, czarna Bestia
Która warczy, wije się i mnie mami
Stopniowo zmienia mnie na gorsze
Bo jestem za słaba by walczyć
Za słaba by znów ją zamknąć
Ma ona różne imiona
Ignorancja, Zazdrość, Nienawiść
W końcu mnie pochłonie
I będziemy takie same

life is brutal
K.D.

Najlepszy i nierzadko jedyny prawdziwy przyjaciel.


,,Pytanie"


To jest pierwszy wiersz który ujrzał światło dzienne, i mam cichą nadzieje że nie ostatni. 
Pokazuje go wam nie dlatego by przekonywać że wasze problemy są znikome na tle całego świata, ale by pchnąć was w stronę dalekiej Wyspy, która jest naszą oazą do rozmyśleń, stworzoną z tak zwanych pytań retorycznych.

Najpierw czuje strach
Strach przed bólem
Potem smutek 
Bo wiem że ból był, jest i będzie zawsze 
Na końcu przychodzi gniew
Bo czemu...
Dlaczego tak jest?!
Dlaczego dzieci giną na wojnach?
Dlaczego matki zabiera choroba?
Dlaczego?
Takie proste pytanie
Lecz nikt mi nie odpowie
  
life is brutal
K.D.