Pragną zapomnieć o moich bliznach
Ranach na mojej duszy
Swoich niespełnionych marzeniach
Dotkniętych Prawdach
Bo niewiedza jest błogosławieństwem
Zostałam skazana za wiedzę
Na dożywocie bólu i porażek
Lecz się nie poddam
Bo zawsze walczę do końca
Zapalam swe więzy
Pęka pętla dawnego życia
Schną łzy w Zakonie Ciszy
W samotności blakną blizny
Może kiedyś znikną
Może kiedyś wygram...
Może? Nie ,,może"
Nie spocznę puki nie wygram
life is brutal
K.D.