Patrząc na swoje życie przez szybę i czując się samotna w tłumie nachodzi mnie taka myśl ,,Co jeśli nagle bym znikła?,,. No oczywiście oprócz nagłej fali przypomnienia sobie o mnie rodzinie i znajomym oraz pięknego pogrzebu dla dwudziestoletniej dziewczyny... Zaskoczę was ale zawsze mi to poprawia humor. Wiem jestem zła że nabijam się z słabości ludzi ale bawi mnie to że owi ludzie doceniają coś dopiero jak to stracą.
Historia zapętla znów koło
Mą dusze spowija znów mrok
Depresji rośnie tu zioło
Zdradziecki zaprawdę to rok
Balladę spowija tą smutek
Za łzami podąża tu krzyk
Powiedzcie czego to skutek
Że wszystko zagłusza mi ryk
Rozdziera me rany samotność
Nienawiść zabarwia mój sen
Nie wiem co to roztropność
Radość odeszła gdzieś hen
Gdzie jest ta miłość do grobu
Nadzieja piękna jak kwiat
Zabrakło w życiu mi obu
Podły jest ten nasz świat
life is brutal
K.D.